Polska gospodarka z racji występowania epidemii koronawirusa przechodzi obecnie bardzo ciężki okres. Firmy borykają się z ogromnymi problemami finansowymi. Szykują się masowe zwolnienia. Tradycyjny biznes walczy o przetrwanie..
Polski Rząd wprowadził obostrzenia mające na celu zwalczanie rozprzestrzeniania się choroby w społeczeństwie. Dotyczą one głównie ograniczenia kontaktów międzyludzkich. Odwołane zostały wszystkie imprezy masowe, mamy zakaz chodzenia do parków i lasów, a 3-osobowa grupa ludzi na chodniku traktowana jest jako nielegalne zgromadzenie, za które grozi mandat.
Ograniczenia dotyczą również strefy biznesowej. Zostały wprowadzone tymczasowe regulacje prawne, które uniemożliwiają przedsiębiorstwom normalne funkcjonowanie. W szczególności poszkodowane są branże, w których bezpośredni kontakt ludzi między sobą jest nieunikniony. Jest to między innymi branża hotelarska, eventowa, gastronomiczna, przewozy osobowe czy usługi salonów urody. Tam obostrzenia są na tyle restrykcyjne, że firmy, jeżeli działają, to na minimalnych obrotach, lub w ogóle zostały tymczasowo zamknięte. Z powodu ograniczenia swobodnego przemieszczania się w przestrzeni publicznej również handel towarowy odnotowuje spadki w sprzedaży.
Czas epidemii ewidentnie nie sprzyja tradycyjnej formie biznesu. Kwitnie natomiast sprzedaż w Internecie
Właściciele biznesów online mają żniwa. Widać to po wydłużonym czasie dostaw i po szybko kończących się stanach magazynowych. Dwa tygodnie temu największy na świecie sklep internetowy Amazon, poinformował, że zatrudni 100 tys. osób. Nie jest to standardowa rekrutacja. To wynik natłoku marcowych zamówień.
Jako przedsiębiorca możesz liczyć straty i czekać aż kryzys sam minie. Możesz również z nadzieją patrzeć na poczynania Rządu i przetrwanie swojego biznesu opierać na planowanej Tarczy Antykryzysowej.
Możesz jednak ten czas przestoju wykorzystać efektywniej.
Gdy Twoi wszyscy Klienci pozostają w domach jedynym sposobem komunikacji z nimi jest Internet. Wykorzystaj go! To dzięki niemu do nich dotrzesz. Warto tutaj wspomnieć, że obecnie ruch w sieci jest nadzwyczaj wzmożony. Nie wiadomo czy "przerwa w gospodarce" potrwa jeszcze tydzień, miesiąc czy pół roku.
Nie czekaj!
- Wyświetlaj się każdego dnia w social media na swoich profilach. Nie daj zapomnieć o swojej firmie.
- Pisz o tym czym się zajmujesz, edukuj swoich odbiorców. Daj im darmowe lekcje, niech otrzymają watość.
- Zaktualizuj swoją starą stronę internetową. Dopracuj treść oferty. Na pewno masz nowe zdjęcia ze świeższych realizacji. Pokaż je.
- Jeżeli specyfikacja Twojej branży to umożliwia, to spróbuj przenieść chociaż część sprzedaży do Internetu. Tam nie ma i nie będzie obostrzeń a rynek ecommerce ciągle rośnie.
Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że te czynności w wielu przypadkach będą niewystarczające. Wiele branż po prostu potrzebuje zupełnie innych działań. Jednak są również takie, w których efekt będzie widoczny. Te wszystkie małe kroki, które dziś wykonasz, ułatwią Ci powrót na rynek w przyszłości. Wiedz, że dziś problemy w swojej firmie ma również Twoja konkurencja. Kto wie? Może czas kryzysu wykorzystasz lepiej niż oni i wrócisz większy?